Uff… w niedziele oczywiście nie wytrzymałem i pojechałem na nocną jazdę po stoku w Kamieńsku. Stok był zlodowaciały, a więc i upadki bardzo bolesne, bo śnieg nie padał od ponad tygodnia. Drugiego dnia wszystko mnie bolało… standard, po tylu upadkach. Ale dziś czuję się fatalnie, wszystko przestało boleć, oprócz prawego boku, gdzie czuje jakbym miał złamane żebro.
Poszedłem do lekarza dziś w pracy, wymacał mnie i przepisał tabletki przeciwbólowe które jak ręką odjął zlikwidowały ból :) A tak po za tym wszystko w pracy zaczyna się coraz lepiej układać. Ciągle mamy nowe zlecenia i nowych fajnych klientów na stronki, pomysły też mam coraz lepsze, a więc działamy pełną parą :)