Przyznaję, że początek sezonu rolkarskiego 2025 był dla mnie daleki od ideału. Zimą z racji braku aktywności fizycznych przytyło mi się około 10 kg (do 94kg), ku mojemu zaskoczeniu – miało to przełożenie na prędkość. Niby niewiele bo Moja średnia prędkość spadła o 1-2 km/h, ale jednak jest to zauważalne w statystykach na Stravie. Szczęśliwie udało mi się już schudnąć 4kg, nie mniej jednak 90kg to nadal za dużo i celuję aby zejść do zdrowszego pułapu 80 kilogramów i utrzymać tą wagę w przyszłości.
Cracovia Maraton na rolkach 2025
Druga rzecz to start w zawodach. Planowałem start w Cracovia Maraton na rolkach. Przygotowania poszły świetnie, moja kondycja była szczytowa w dzień zawodów, na rolkach założony nowy komplet kół Hydrogen PRO XXF i łożysk Wicked ABEC 9, a nie zawiodła nawet pogoda. Mimo mieszanych prognoz – cały Kraków rankiem w dzień zawodów był suchy na wiór. Niestety zawalił organizator. Wyobraź sobie, że po 3 miesiącach intensywnych treningów, trzymania diety, wyrzeczeń, gdy człowiek jest przygotowany perfekcyjnie do zawodów w momencie wejścia na tor gdzie mają się odbywać widzi takie coś:
Każdy kto jeździ odrobinę na rolkach wie, że jazda na mokrej nawierzchni jest cholernie niebezpieczna i często lubi się zamieniać w coś co przypomina niekontrolowany poślizg w tańcu na lodzie. Jazda kilkunastu kilometrów rekreacyjnie jest niebezpieczna! Ściganie się na mokrej nawierzchni przez 42 kilometry na twardych w wyścigowych kołach to już głupota. Nie mniej jednak wiele osób pojechało ten maraton. Ich decyzja. Ja zrezygnowałem. Pamiętaj! Niezależnie od tego jaki sport uprawiasz:
NAJGORZEJ POŁAMAĆ SIĘ NA POCZĄTKU SEZONU
Tak więc zrezygnowałem wkurwi*** zdenerwowany, ale pewny, że tym razem muszę wybrać bezpieczniejszą opcję. Już na snowboardzie zaliczyłem jedną spektakularną glebę w Snowparku Krajno na początku sezonu i to właściwie wykluczyło mnie już z jazdy na snowboardzie. Po takim zawalonym sezonie, kiedy nie mogłem uprawiać ulubionego sportu ciężko było mi znaleźć motywacje w sobie by wrócić. Dlatego kolejne sezony były na pół gwizdka, aż finalnie przestałem jeździć na snowboardzie.
Cracovia Maraton na rolkach – nigdy więcej
Po „imprezie” na facebooku czytałem później posty osób które uczestniczyły i opowiadały o licznych wypadkach jakie miały miejsce podczas tego wyścigu. Gdyby organizator Cracovia Maraton miał coś wspólnego z jazdą na rolkach – nigdy nie zaplanowałby czyszczenia asfaltu na mokro tuż przed zawodami. Nawet miejscowy piach na drodze podczas jazdy na rolkach jest bardziej przewidywalny niż mokra nawierzchnia. Tego typu czyszczenie można było przecież zrealizować kilka godzin wcześniej i wtedy byłoby sucho.
Witaj wiosno – witajcie odciski
Jeden 50 km fragmencik nowej trasy w okolicy Przedborza obfitował w liczne podjazdy i zjazdy. Ten wycisk spowodował solidne odciski na stopach, które leczyły się przez kolejne 2 tygodnie. Trasa jest ładna jak widzicie na zdjęciu poniżej, ale na mapie tras rolkarskich skróciłem ją do 34 km wycinając ten nieprzyjemny górzysty fragment, który przyczynia się do odcisków.
Kolejne nieszczęście to pęknięte koło. Jedno!
Wiesz jak ciężko jest kupić jedno używane koło 125mm (122 mm)? Dla mnie okazało się to niemożliwe. Rdzeń Undercover Team 125mm 88A nie wytrzymał i po około 2500 kilometrów wykruszył się w okolicy łożyska. Fakt, przeżył swoje, a ja tych kół nie oszczędzałem. Nie mniej jednak, jeśli zakładać nowe koła to najlepiej na wyścigi. Miałem nowy komplet Hydrogenów PRO XXF, ale bez sensownie zakładać tego typu profesjonalne dwurdzeniowe koła na treningi. Miałem też nadzieję, że na kołach Undercover – zjechanych już solidnie potrenuję jeszcze T-Stopa. Nic bardziej mylnego – najwyraźniej pozostanę przy Soul Slidzie! Jednak z racji tego, że nie mam na czym jeździć trzeba było ostatnio założyć nowe Hydrogeny do zwykłej jazdy. Trudno – w przyszłym roku założę nowe koła na Rundę Widawa, a w tym roku wystartuję sobie tam tylko symbolicznie, bez presji, że muszę bić życiowy rekord.
Pozytywy
Mam nadzieję, że wraz z tym wpisem na moim blogu rolkowym zakończę tą niefortunną część sezonu. Patrząc na pozytywne aspekty całej sytuacji to mam już całkiem dobrą kondycję jak na początek sezonu. Dodatkowo założone nowe koła z pewnością pomogą mi w nadchodzących jazdach na rolkach. Cieszy mnie też fakt, że dużo osób odezwało się do mnie w sprawie rozbudowy mapy tras rolkarskich, podając nowe rasy. Obecnie znajduje się na mapie 70 opisanych tras na rolki. W tym tempie rozwoju do końca roku może uda się opisać około 100 tras. Zatem w tym roku będzie co robić i będzie co zwiedzać na rolkach. Przede mną szczyt sezonu rolkarskiego 2025 – od maja do września.