Nareszcie wiosna! Pora odkurzyć górskie buty, wyjąć mapy, zapakować w auto razem z prowiantem i wyjechać na południe. Ostatnio brak mi jakoś czasu do pisania na blogu, realizowania dodatkowych projektów i z ledwością znalazłem chwilę aby wybrać kilka zdjęć z ostatnich wyjazdów. Często jest tak, że piszę ciekawe historie, które bywają obiektem gorących dyskusji. Ale nie tym razem. Tym razem natomiast udało mi się zrobić serię dosyć ciekawych zdjęć, stąd też zapraszam do oglądania.
Wielka Racza
Gory Swietokrzyskie
A ha, i jeszcze jedno. Ostatnio byłem w Górach Świętokrzyskich. Na start: parking 7zł, wejście na szlak 7zł. OKej myślę sobie…, idziemy! Przed szlakiem widnieje tabliczka – ŁYSA GÓRA 45 minut. SUPER! Weszliśmy w dwadzieścia. Szczyt góry zajęty przez jakiś Klasztor – cały teren ogrodzony. Kolejna tabliczka – nie można wejść z psem. Myślę „OKej, gdzieś tu był taras widokowy, to może tam”. Przeszliśmy za klasztor na punkt widokowy, a tam strażnik w budce mówi że nie można z psem. Rozumiecie. Na taras widokowy nie można z psem, bo taras jest objęty ścisłą ochroną. Beka jak diabli. Dodatkowo jak chciałbym wejść nawet sam to musiałbym płacić kolejne 7zł. MASAKRA! 21zł za takie nic! Oddaje to doskonale charakter centralnej Polski. No ale…, z Opoczna pod Góry świętokrzyskie jedzie się wioskami półtorej godziny. Do Bielska 2 i pół, a tam już jesteśmy w prawdziwych górach. Wybór w przyszłości będzie oczywisty.
