Ostatnia rozmowa z kimś kogo jeszcze 2 lata temu uważałem za przyjaciela zmusiła mnie do głębokich refleksji. Otóż kilka lat temu gdy uczyłem się technik skutecznego marketingu, doszedłem do wniosku, że jest to fajne narzędzie do nakłaniania nie tylko klientów do zakupu, ale także np. znajomych do swoich błahych celów. Czy aby na pewno? Czytaj dalej „Skutki uboczne marketingu”
Przypadek, czy przeznaczenie?
To, że ostatnio skusiłem się na najnowszą rewelacyjną podkładkę chłodzącą ZALMAN NC3000S do laptopa z której jestem mega zadowolony wyblakło wobec dzisiejszych zakupów. Z niechęcią szwendając się po Focusie i testując moje nowe Walki Ecco Bioma, tak tylko oglądałem z nudów ciuchy w efekcie czego wyszedłem z kilkunastoma torbami rzeczy które ciężko mi by było teraz wyliczyć, ale nie o tym mowa. Czytaj dalej „Przypadek, czy przeznaczenie?”
Big Air w snowparku Sabat
Odkąd zacząłem dobrze jeździć i fajnie skakać na snowboardzie miałem chrapkę na potrenowanie skoków i tricków na prawdziwej profesjonalnej skoczni Big Air. Biorąc pod uwagę iż tuż obok mnie (w odległości 100km) zbudowano profesjonalny snowpark w Sabacie zdecydowałem się na jego odwiedzenie w pierwszy możliwy termin po jego otwarciu. Czytaj dalej „Big Air w snowparku Sabat”
Wypad na górę Kamieńsk
Biorąc pod uwagę że silny mróz pozwolił na otworzenie wreszcie góry Kamieńsk do której mamy zaledwie 70km wybrałem się ze znajomymi na jazdę. Oczywiście już na samym początku nie omieszkałem skorzystać z wielkich zasp śniegu jakie utworzyły się przez sypiące tam armatki na jeszcze zamkniętej trasie… . Czytaj dalej „Wypad na górę Kamieńsk”
Po powrocie z Karpacza
Wróciłem właśnie z 3-dniowowego wypadu do Karpacza. Zjazd ze Śnieżki uniemożliwiały chmury które unosiły się od około 1000 m.n.p.m. sprawiając, że widoczność już na samej Kopie była na kilka, kilkanaście metrów. Dlatego razem z koleżanką łoiliśmy Kopę z każdej strony bawiąc się jak dzieci i rozjeżdżając leśne szlaki, gdzie zimowa atmosfera, ciągle padający śnieg nadawały niepowtarzalnego klimatu. Tym samym inauguracja sezonu zakończona pomyślnie radosną jazdą po świeżym głębokim puchu. Było to trochę męczące, bo wyciągi na samą górę z powodu silnego wiatru powyłączane z ruchu, dlatego musieliśmy wchodzić z buta, ale było warto… . Na następny weekend już planuję freeride po Pilsku z teamem Summit Snowboard Squad. Będzie się działo!
W poszukiwaniu idealnego śniegu
Pierwszy plan wyjazdu 3-8 stycznia odłożony ze względu na ocieplenie i brak warunków na freeride. Przedwczoraj w związku z trwającymi obfitymi opadami śniegu na Pilsku, powstał pomysł wyjazdu 9-13 stycznia. Czytaj dalej „W poszukiwaniu idealnego śniegu”
Kolejny poziom w karierze
Dziś ostatni dzień pracowałem w biurze na Partyzantów. Nie chce mi się tam już siedzieć. Nie mogę się tam skupić, to miejsce mnie dołuje i rozprasza. A biorąc pod uwagę, że jako grafik potrzebuję natchnienia twórczego to zamykam biuro i zmieniam otoczenie pracy na bardziej inspirujące. Czytaj dalej „Kolejny poziom w karierze”
Niecodzienne
Siedzę w biurze, wszystko widzę jakby za mgłą. Jestem bardzo zmęczony. Nagle słyszę, że wbiega ktoś po schodach. Siedząc na fotelu przed komputerem przez uchylone drzwi spoglądam i widzę, że po schodach wchodzą dwie osoby. Czytaj dalej „Niecodzienne”